Wygrana seniorów w Lisowie

W drugim meczu kontrolnym nasi seniorzy w wyjazdowym pojedynku zmierzyli się z Liswartą Lisów, która ostatni sezon zakończyła na drugim miejscu w Lublinieckiej A-klasie. Wiadomo było że będzie to trudny mecz dla naszej młodej drużyny ,tym bardziej że trener Kożuch z powodu wyjazdów wakacyjnych nie mógł skorzystać z kilku swoich zawodników. Od początku spotkania to gospodarze prowadzili grę , ale nie znaczyło to że Orlik tylko się bronił , wręcz przeciwnie szukaliśmy swoich okazji w kontratakach i w pierwszych 30 minutach to właśnie my mieliśmy więcej klarownych sytuacji bramkowych. W 32 minucie to jednak Liswarta wyszła na prowadzenie po prostopadłej piłce za linię naszej obrony i małym błędzie w ustawieniu broniącego w tym meczu 15-to letniego Gucika ( który w ogólnej ocenie spisał się w tym spotkaniu więcej niż dobrze ). Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Druga połowa to kilka zmian w jednej drugiej drużynie , co na lepsze wyszło gospodarzom , to oni zaczęli wyprowadzać nie bezpieczne akcje oskrzydlające , a nasi obrońcy w nowym ustawieniu mieli problem z ich neutralizacją . Efektem tego był rzut karny w 52 min po faulu zbierającego szlify w defensywie Pawła Janika , zamieniony na bramkę dla Lisowa. Mija kilka minut i gospodarze zadają nam kolejny cios , jest 3-0 i sytuacja nie wygląda dobrze. Ale po 2 to minutach Orlik rozegrał super akcję . Adam Janik z naszego pola karnego rzuca 50 metrowy kros na Kożucha , który wychodząc lewą stroną na szybkości z naszej połowy przejmuje piłkę podciąga pod pole karne gospodarzy mając przed sobą obrońcę i bramkarza decyduje się jednak na podanie do wbiegającego na 15 metr Gradonia , który dopełnia formalności. Ta bramka dodaje wiary Orlikom zaczynamy stwarzać coraz więcej sytuacji bramkowych , aktywni w ofensywie są Blaszczyk i Koszownik ,a ten pierwszy na 5 minut przed końcem zdobywa drugą bramkę dla Orlika po podaniu Kożucha. Minęły 2 minuty i mamy remis ponownie para Kożuch-Błaszczyk. Rzut rożny i idealna dorzutka lewą nogą Janka , a Mariusz wykazuje się idealnym timingiem kończąc strzałem głową. To nie koniec strzelania , 90 minucie akcja Orlika środkiem boiska , Gradoń próbuje wejść z piłką w pole karne lecz na jego drodze staje obrońca gospodarzy blokując piłkę ta odbija się jeszcze od naszego zawodnika , a w odpowiednim miejscu znajduje się ponownie Błaszczyk który wychodzi 1/1 z bramkarzem Lisowa i ustala wynik na 4-3 dla Blachowni. Ciężki mecz , dużo błędów własnych naszej drużyny głównie przy podaniach , ale widać zaangażowanie w grze i jeżeli dojdzie do tego sumienna praca na treningach , to jest szansa że Orlik może powalczyć w lidze.

 

 

Liswarta Lisów - Orlik Blachownia  3:4 (2:0)

1-0 '32

2-0 '52

3-0 '60

3-1 '62 Gradoń as. Kożuch

3-2 '85 Błaszczyk as. Kożuch

3-3 '87 Błaszczyk as. Kożuch

3-4 '90 Błaszczyk as. Gradoń

 

 

Skład Orlika : Gucik, Drzewiecki, Glin, Błaszczyk, Koszownik, Janik A., Janik P., Alechshenko, Kożuch , Ratajczak, zaw. test., Gradoń , zaw. test., Próba